Kategoria ogólna > Postacie drugoplanowe

Najlepsi współpracownicy

(1/3) > >>

Rex:
Macie możliwość oddania 3 głosów na swoich ulubieńców :)

Komisarzowa :):
Trudny wybór  :P . Nie powiem , że nie .  :)

Komisarzowa :):
Już wiadomo na kogo zagłosowałam :)  na : Moriniego , Montersso i na Fritza . :)

Rex:

--- Cytat: Komisarzo 8)wa :) link=topic=10.msg48 8)#msg48 date=1389107643 ---Trudny wybór  . Nie powiem , że nie .  :)

--- Koniec cytatu ---
Bardzo trudny ale trudniej byloby chyba gdyby byl tylko jeden glos ja osobiscie glosowalem na Monte Bocka za jego dowcipy i proby rywalizacji z Rex'em i na Fritza

Dragonowa:
Nikki, Christian i Monterosso. :)

Nikki bo bardzo lubiła Rexa, a on ją. Z początku okazywała mu więcej uczuć niż jego pan Hoffmann. Przy tym to była baba z jajami - zawsze to ona szła się bić i wykonywała czarną robotę, a ciapa Hoffmann sobie gdzieś tam siedział bezpiecznie. Doszliśmy nawet do wniosku na drugim forum, że to ona bardziej pasowałaby na trzeciego komisarza niż sam Marc Hoffmann. :) Odważna, inteligentna i ładna, zawsze ją lubiłam. :)

Christian - bo był genialny sam w sobie i już. :) Sympatyczny, wyluzowany... i te jego dowcipy z Rexem. :) Nigdy nie zapomnę jak ganiał po korytarzu z bułką na sznurku by podroczyć Rexa i szef go opierd*lił. :D

Monterosso - chyba, a nawet zwłaszcza dlatego, że potrafił się wzruszyć i ukazać swoje emocje, jak chyba żaden inny współpracownik komisarza. W jednym odcinku z Davide, Monterosso uścisnął go z radości po jakiejś niebezpiecznej akcji oraz wzruszył się i trochę załamał gdy umarł jego kumpel policjant, a drugi został ranny. Siedział taki biedny na uboczu, kompletnie załamany, Rivera go pocieszał wtedy... :) I to mnie poruszyło, taki twardziel a jednak uczuciowy. :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej